| Pią 14:34, 10 Lut 2006 |
| 4 |
| 1260 |
|
|
a kto najpiekniej wymiawiał nazwe KILER BLUE?
Dr Eza.
A swoja droga to sie zastanawiam czy to nie był jego chwyt marketingowy.
Moze on miał w nim udziały,chociaz bardziej bym go podejrzewał o udzia ...
|
| Czw 10:08, 09 Lut 2006 |
| 29 |
| 3288 |
|
|
Jak dobrze pomyśleć to kolejno tak:
72, 34, 57, 46, 48 i większość czasu w 91. Przeprowadzek nie było końca.
Dzieki temu ,ze dr Marko pozostawił wolne łózko w 46 ja z Matim miałem gdzie sypiać w cza ...
|
| Śro 15:21, 08 Lut 2006 |
| 29 |
| 3288 |
|
|
Myśle ,ze trzeba tutaj wspomniec o pokoju 46.
Moim zdaniem to pomieszczenie mozna śmiało nazwac komorą anestetyczna.Zapach halotanu był tam constans.Do tej pory nie wiem czy generatorem były ciuchy M ...
|
| Wto 11:05, 07 Lut 2006 |
| 23 |
| 3225 |
|
|
Czesc Sheryf!
Ja raz wbiegłem na beszczelnego ,ale kosztowało mie to na 2 dzien czekoladki dla p. Eli!
 hahaha
|
